Wywiad z Hideo Kojima [EGM XII 2004]
- czwartek 30 września 2010
- Przez kul
Z jakiego momentu w MGS3 jesteś najbardziej dumny?
Tak właściwie to z wszystkiego. MGS3 wyszedł wspaniale, to fenomenalna rozrywka. Sami jesteśmy tym zaskoczeni. Wszyscy zgodnie mówią, że jest to najlepsza część serii. Pod koniec gdy napięcie osiąga taki poziom, że grozi nam atak serca [śmieje się].
Gry z serii MGS, zawsze rodziły się z miłości…Czy MGS3 był równie trudny do stworzenia?
No cóż, tym razem, tylko czasami spałem w biurze.
Czy zaskoczyła Cię reakcja graczy na grę?
Kiedy pokazaliśmy ostatni trailer na targach TGS, fani byli zaskoczeni. Podczas dość dramatycznej sceny pojedynku między The Boss, a Snakem, spojrzałem w tłum i zobaczyłem jak jakaś dziewczyna płacze, ludzi z naszego zespołu zaczęli się na nią patrzeć i także się rozpłakali. To naprawdę było wzruszające.
Przyglądałem się również graczom z różnych krajów i zauważyłem, że mają oni różne style grania. Większość graczy z USA nie przejmowała się kamuflażem, po prostu chodzili nago. W Niemczech, bardzo dbali o kamuflaż, często go zmieniali. Natomiast Japończycy najwięcej czasu poświęcali na łapanie zwierząt.
Możesz powiedzieć skąd czerpałeś inspirację do postaci bossów?
Sporo pomysłów pochodzi ze starej bajki dla dzieci ‘Kerman Rider’, oraz różnych przeciwników z filmów anime. Dlatego tak dramatycznie wybuchają po ich pokonaniu [śmieje się].
Jak wygląda proces od stworzenia pomysłu na bossa, do wprowadzenia go do gry?
Przede wszystkim trzeba wymyślić jakąś jego przeszłość, z jakiego kraju pochodzi, do jakiej rasy należy, ile ma lad, jaki jest duży, w jaki sposób atakuje, oraz jak mniej więcej wygląda. Następnie informacje te przekazuje Shinkawie. A on albo podąża za moimi instrukcjami, tworząc postać w swój specyficzny sposób, albo ignoruje mnie i robi coś zupełni innego. Potem dyskutujemy na temat naszych pomysłów i w końcu dochodzimy do wspólnej wersji.
Snake zostaje kilkukrotnie poddany torturom w MGS3, ale nie ma żadnej minigry z tym związanej…dlaczego?
Tym razem nie uwzględniliśmy walenia w przyciski, wydaje mi się, że wielu osobom to się nie podobało, bo męczyli sobie palce [śmieje się]. Uznaliśmy, że zwiększymy poczucie strachu : usłyszysz wiele dźwięków, które dodaliśmy by zwiększyć strach przed torturami.
Co kryje się za przedziwną minigrą Snake vs. Ape?
Zazwyczaj, takie dodatki dostaje się po ukończeniu gry, ale tutaj chcieliśmy by ojciec mógł zagrać razem ze swoim dzieckiem w MGS3. To naprawdę zabawny dodatek. Osoby pracujące nad główną grą bali się, że ten dodatek będzie lepszy od samej gry. Kiedy pokazaliśmy ekipie tworzącej grę ‘Ape Escape’ w Sony, byli bardzo zaskoczeni. Krzyczeli ‘O mój Boże !’
Czy były jakieś plany by wykorzystać kamerkę EyeToy, lub dysk twardy w MGS3?
Chcieliśmy wykorzystać EyeToy, ale niestety nie wyrobiliśmy się w czasie. Właściwie przekroczyliśmy pojemność płytki DVD i musieliśmy wyciąć mnóstwo fajnych rzeczy byleby tylko gra się na niej zmieściła.
Musieliśmy usunąć kilka przerywników filmowych, kilka stacji radiowych, czyli częstotliwości codeca, na których można sobie było posłuchać muzyki.
Zostało kilka tajnych stacji, ale musieliśmy usunąć z nich naprawdę masę dźwięków. Jedną z kilku stacji, które zostały to ‘Healin Radio’ na które gracz może zadzwonić by odnowić pasek wytrzymałości. Chcieliśmy dać stację które działałaby w drugą stronę, czyli zabierałaby wytrzymałość. Niektóre piosenki chcieliśmy sami zaśpiewać, ale do tego nigdy nie doszło. Chcieliśmy główny temat muzyczny nagrać w karaoke, ale niestety zabrakło nam miejsca…
Zauważyliśmy, że ojciec strażnika Johnny’ego Sasaki pojawia się w MGS3…Co za historia kryje się za tą postacią?
Tak właściwie, to w naszym zespole jest człowiek który nazywa się Johnny Sasaki [śmieje się].
Czy ma coś przeciwko byciu strażnikiem, który wymiotuje i robi pod siebie ze strachu?
Nie.
Czy wojna w Iraku, oraz wzrost zagrożenia ze strony terrorystów miały wpływ na fabułę MGS3?
Nie, nie zmieniałem fabuły z tego powodu. To czysty przypadek, że niektóre rzeczy są tak podobne. Wydaje mi się, że to co się dzieje na świecie ma duży wpływ na przesłanie pojawiające się w grach, poniekąd urealniając ją.
Czy zastanawiałeś się, nad swoim kolejnym projektem?
MGS4 pozwolę zrobić młodszym chłopakom z zespołu. Ja chciałbym zabrać się za coś na nowe konsole, chociaż jeszcze nie zdecydowałem na jakie. Dodatkowo muszę się zająć ‘Boktai’ na Nintendo DS…
MGS3 wykorzystuje możliwości PS2 do granic możliwości, ale czy nie wydaje Ci się, że rok 2005 to zbyt szybko jak na premierę nowych konsole?
Osobiście nie mogę się doczekać na nową generację konsol.
Czy jest jakaś szansa na wydanie płyty na wzór ‘The Document of MGS2’?
Gdybyśmy chcieli stworzyć coś takiego, to całą ekipa straciłaby rok tylko na stworzenie takiego dodatku. Osobiście wolę przeznaczyć ten czas na pracę nad inną grą.
Masz może coś nowego do powiedzenia o projekcie ‘Metal Gear Online’?
Nie. Po MGS3 pewne sprawy zaczną dojrzewać. Nie wiem kiedy, nie wiem jak, ale wiem, że ten projekt w końcu ruszy. Członkowie mojego zespołu wprost kochają gry online, a ja nie mogę ich już powstrzymywać. Ich nastawienie jest takie, że oni chcą tą grę stworzyć.
Jeszcze nie komentowane.