heliCo dziwne dzisiejszy dzień upłynął bez klaustrofobicznej scenerii wnętrza śmigłowca. Czyżby ktoś miał dość? Codzienna porcja zdjęć serwowanych przez Kojime ograniczała się głównie do przedstawienia Big Bossa odpoczywającego na pokładzie maszyny, co doprowadziło niektórych do wątpliwości czy rozgrywka wyjdzie w ogóle poza ramy kokpitu śmigłowca. Śmiejemy się ale zgryźliwe komentarze musiały trafić do uszu Kojimy, który z kolei nie pozostawił ich bez reakcji. Twórca naturalnie rozumie zmęczenie zalewem monotonnych screenów, z drugiej strony może robić zdjęcia tylko kiedy jego ręce nie są zajęte, czytaj: kiedy Snake siedzi w śmigłowcu. Mimo wszystko czujemy pewną pustkę wywołaną brakiem widoku umazanego krwią brodacza lecącego helikopterem w nieznane. Co wcale nie znaczy, że nie posiadamy innych do obejrzenia materiałów.

Żeby skompensować absencję Snake’a w śmigłowcu mamy…cholera, znowu Snake w śmigłowcu, tym razem w akompaniamencie pięknej Quiet. Cicha jak zwykle, wciąż nie mająca pełnego zaufania do Big Bossa (hint: dalej chce ją własnoręcznie zamordować) trzyma się od niego na dystans.

quietheli

Diamentowy karton? Specjalnie wzmocnione pudło o zwiększonej odporności na warunki atmosferyczne, z czego wynika, iż tradycyjny karton będzie ulegał rozpadowi po wystawieniu na takie pogodowe anomalie jak deszcz lub burza piaskowa. Snake trafia do budy a pies jest zadowolony (?).

dd

Źródło