Kolejny dzień upływa pod znakiem recenzji Peace Walkera. Swoimi wrażeniami dzielą się redaktorzy Edge nazywając grę najbardziej zaskakującym MGSem jaki powstał do tej pory. Nie obyło się bez narzekań, skierowanych głównie w stronę fabularnej warstwy gry. Brak silnej roli antagonisty oraz ograne schematy nie dodają jej splendoru. Ocena dla produktu wynosi 9/10. Z grą zapoznali się także redaktorzy serwisu 1UP, chwaląc tytuł za udane wyjście z cienia MGS 4. Pomimo zakończenia większości wątków w poprzedniej części sagi, twórcy Peace Walkera w sposób udany rysują przed nami nowy obraz Big Bossa, unikając mniejszych lub większych wpadek. Gra otrzymała najwyższą możliwą notę z minusem.