Ten rok rozpoczął się wyjątkowo a właściwe to całkiem zwyczajnie, jeśli jesteś fanem z solidnym stażem na karku. To przede wszystkim rok oczekiwań, spełnienia zapowiedzi spędzających sen z powiek wielu wielbicielom twórczości Kojimy. Sam twórca pozostał skromny jak zawsze, w międzyczasie fani urządzili sobie małą wojnę atomową. Zapraszamy do podsumowania najważniejszych wydarzeń (i nie) minionego półrocza tutaj.