Konkurs: Moja miłość do MGS
- czwartek 1 marca 2012
- Przez shalashaska
- Zostaw komentarz
Był środek tygodnia, wracając prosto z pracy do domu postanowiłem po drodze wstąpić do kolegi który mieszkał kilka pięter poniżej. W pokoju unosił się siwy dym z papierosów, popielniczka pełna, w małym pokoiku ledwo znalazłem kawałek miejsca by usiąść, było nas w sumie pięciu w pomieszczeniu o wymiarach dwa na trzy metry. Wszyscy byli zapatrzeni w czternasto calowy telewizor do którego było podłączone to coś. Było małe i szare, biegły od niego kable i jeden do czegoś co służyło sterowaniu. Na ekranie TV zobaczyłem grafikę trójwymiarową, jakąś inną, różniącą się od gry Super Mario Bros, myślę cholera to jest nie samowite. Czytaj więcej