Dialogi MPO (cz.3)
- sobota 3 września 2011
- Przez Saladin01
RADZIECKA BAZA PATROLOWA
[CALL]
Campbell: To będzie sabotaż. Wybierz cel i go zaatakuj. Uważaj na TNT. Powodzenia!
(po wysadzeniu zbrojowni)
[CALL]
Campbell: Wygląda na to, że się udało. Dobra robota. Będziemy czekać przy ciężarowce. Wracaj jak najszybciej.
WYBÓR PLANSZY
Campbell: Tak! Kolejny sukces. Kolejni strażnice opuścili most. Trzymaj tak dalej! Pora wybrać kolejny cel.
(po wysłaniu szpiega do laboratorium badawczego I odczekaniu 12+ godzin)
Dostaliśmy nowy raport.
(po wybraniu odpowiedniego raportu)
LABORATORIUM BADAWCZE – OPERACJA DYWERSYJNA
‘ZLOKALIZOWALIŚMY KOMORĘ IZOLACYJNĄ, W KTÓREJ ZNAJDUJE SIĘ DZIECKO ŻOŁNIERZ. SUGERUJEMY WYSADZIĆ JĄ W POWIETRZE BY ZWRÓCIĆ UWAGĘ PRZECIWNIKÓW.’
Campbell: Wygląda na to, że nasze działania są skuteczne. Dwa oddziały już opuściły most. Kilka kolejnych takich akcji, a przedostaniemy się bez problemu. To dobry początek. Naszym kolejnym celem jest komora izolacyjna. Zniszczenie jej powinno sprawić, że Doskonały Żołnierz nie będzie się w stanie leczyć. Z pewnością trochę go to zmiękczy.
LABORATORIUM BADAWCZE
[CALL]
Campbell: To będzie sabotaż. Wybierz cel i go zaatakuj. Uważaj na TNT. Powodzenia!
(po wysadzeniu komory)
[CALL]
Campbell: Świetna robota! Pozostaje ci wrócić. Uważaj na siebie.
WYBÓR PLANSZY
Campbell: BUM! Ha-haa! Widziałeś ten wybuch? Muszą być posrani ze strachu. Na moście nie ma już prawie nikogo. Możemy już wchodzić, ale nie obraziłbym się gdybyś zajął się ostatnim celem…
(po wysłaniu szpiegów do miasta i odczekaniu 12+ godzin)
Dostaliśmy nowy raport.
(po wybraniu odpowiedniego raportu)
MIASTO – OPERACJA DYWERSYJNA
’ZLOKALIZOWALIŚMY KILKA WOJSKOWYCH CIĘŻARÓWEK – ODPOWIEDNIE CELE DO NASZEGO ZADANIA.’
MIASTO
[CALL]
Campbell: To ostatni cel na naszej liście. Co prawda już możemy przejechać przez most, ale nie zaszkodzi pozbyć się jeszcze kilku strażników. Uważaj, bo ochrona teraz powinna być szczelniejsza.
(po wysadzeniu pierwszej ciężarówki)
[CALL]
Campbell: Jak na rozgrzewkę to nieźle, ale przejdźmy od razu do finału! Nie ma innych ciężarówek do rozwalenia?
(po wysadzeniu drugiej)
[CALL]
Campbell: Haha! O tym mówię! Byle tak dalej! Znajdziesz jeszcze jedną?
(po zniszczeniu trzeciej i ostatniej)
[CALL]
Campbell: Dobra robota. Czekamy na ciebie w ciężarówce.
WYBÓR PLANSZY
Campbell: Świetnie! To był ostatni! Cztery oddziały z czterech. Na moście nie ma nikogo. Ruszamy!
MOST
[CALL]
Campbell: Jak tam sytuacja na moście? Całkiem nieźle, co? Pozostaje nam się przez niego przedostać. Ruszamy na zachód!
(po dotarciu na drugą stronę)
[CALL]
Campbell: Świetnie! Udało się! Szybko, na przystań!
WYBÓR PLANSZY
Campbell: Zakładając, że lekarka mówiła prawdę to znajdziemy to czego szukamy na przystani. W dalszym ciągu nie wiemy czym jest ‘to’. Może być powiązane z buntem FOX…Tak czy inaczej musimy zebrać jak najwięcej informacji. Zakradnij się na przystań i przeprowadź wywiad. Rzecz jasna musisz uważać. Nie możemy wykluczyć opcji, że jest to pułapka. Sam nie zliczę ile razy piękna kobieta wkopała mnie w tarapaty…
PRZYSTAŃ
[CALL]
Campbell: Twoim zadaniem jest zbadanie przystani. A i chłopaki…następnym razem jak młoda lasencja podrzuci wam jakieś informacje, wypytajcie ją o szczegóły! Do roboty.
(Scenka)
(Snake i drugi żołnierz zakradają się i przysłuchują się rozmowie dwóch mężczyzn. Jeden jest w mundurze, a drugi to prawdziwa zagadka)
Żołnierz: Stój jankesie! Trzymaj swoje brudne łapa z dala od mojej kolekcji!
???: No, no, no…czy to nie pułkownik Skowronski? Słyszałem, że się ukrywasz, ale nawet na myśl by mi nie przyszło, żeby ktoś taki jak ty chował się w takim miejscu…
Skowronski: Stul dziób! Myślisz sobie, że takie łachy jak wy mogą się panoszyć po mojej bazie? Jak tylko dostaniem wsparcie zgnieciemy was jak robaki! Dowiecie się do kogo ta baza należy. Możesz to przekazać temu gnojkowi Gene’owi!
???: Żałosne…Ciężko jest być dowódcą którego nikt nie słucha?
Skowronski: Milcz!
(Skowronski zaczyna strzelać. Naboje zatrzymują się przed tajemniczym żołnierzem. Zamarzają i spadają na podłogę)
Skowronski: Czym ty jesteś? Jesteś potworem!
???: Strzelasz do kogoś, a potem nazywasz go ‘potworem’? Całkowity brak taktu.
(tajemniczy człowiek chwyta pistolet Skowronskiego)
Skowronski: Cholera!
(broń zaczyna zamarzać)
Skowronski: Moja ręka!
???: Słyszałem, że gdzieś tu jest intruz. Jadę taki kawał drogi i co? Nic! Spodziewałem się zobaczyć starego znajomego. No nie…Snake? Celu mojej egzystencji! Ty…ty nie jesteś warty kuli. Niestety nie mogę pozwolić byś sobie chodził wolno.
(tajemniczy człowiek zamyka Skowronskiego w klatce)
???: To powinno cię zatrzymać.
Skowronski: Jak śmiesz zamykać mnie w klatce, jak jakąś krowę…!
???: Cicho. Lód powinien się rozmrozić zanim umrzesz z głodu. Lepiej oszczędzaj siły.
(tajemniczy człowiek wychodzi)
Snake: Python…żyjesz…
Skowronski: Kto…kto tam jest!? Wróciłeś, żeby mnie zabić? Strażnicy! Zastrzelić go! To bezpośredni rozkaz od pułkownika Skowronskiego.
(Skowronski śmiej się, a Snake patrzy)
Skowronski: To nie ty. Nie bój się. Moje rozkazy trafiają do głuchych uszu. Cztery tygodnie…tyle czasu minęło odkąd Gene przybył. Przez te cztery tygodnie zmienił wszystko.
Snake: Żołnierze nie są wobec ciebie lojalni?
Skowronski: Chyba żartujesz. Nie chciałbyś wiedzieć jak w ciągu czterech tygodni przejął władzę nad całym półwyspem?
Snake: Ogłosił powstanie narodu najemników? Kraju żołnierzy…
Skowronski: Ha! Naród najemników? Bujda! Wszyscy tańczą jak im zagra. Nie daj się oszukać. Jego metody są o wiele prostsze. Jego narzędzia są głęboko ukryte w sercach każdego z ludzi: chciwość i to co leży pod nią…strach! Przebija się przez mur w sercach ludzi i atakuje! Atakuje tam gdzie boli. W strach!
Snake: Strach…?
Skowronski: Strach który wywołuje ta broń jest niczym w porównaniu ze strachem jaki Gene wlał w ich serca. Nie masz pojęcia…jak straszny jest ten człowiek.
Snake: Heh…
(Snake spogląda w górę)
Snake: Lavotchkin La-5…Co robi tu myśliwiec z Drugiej Wojny Światowej?
Skowronski: To część mojej kolekcji! Kiedyś był to król radzieckich myśliwców, sam mógł walczyć z Focke-Wulfem i Messerschmittem.
Snake: Pilotowałeś myśliwce?
Skowronski: Tak jest. Tak…myśliwce. Gdybym tylko miał MiGa, albo Sukhoia…zrobiłbym z Gene’a ser szwajcarski. Dajcie mi samolot! Ktokolwiek! Samolot!
(Skowronski śmieje się, Snake otwiera klatkę i odchodzi)
(Koniec scenki)
[CALL]
Campbell: Co za wariat! Zapomnijmy o nim. Musimy szukać dalej. Mam wrażanie, że to nie o niego chodziło Elisie.
(po zauważeniu dziwnego pudła)
Snake: Mm…? To dziwne…trochę tu nie pasuje. ‘MADE IN USA’…to musi być to! To mieliśmy znaleźć.
(po podejściu bliżej)
[CALL]
Snake: Tutaj Snake. Znalazłem skrzynie w której był prototyp broni.
Campbell: Skąd ta pewność?
Snake: Jest na niej napisane ‘MADE IN USA’. Zrobili tak by wyglądała jakby miała lecieć do Wietnamu.
Campbell: Ciekawe…możesz powiedzieć coś jeszcze?
Snake: Właśnie je obejrzałem…I są puste. Zawartość już musieli wyładować.
Campbell: Tyle zachodu o nic?
Snake: Na to wygląda…chociaż coś zwróciło moją uwagę.
Campbell: A jest do tego przywiązana zakneblowana laseczka?
Snake: Nie rozmawiamy tutaj o twojej sypialni. Zostawili za sobą kilka części zapasowych. Rakiety HEAT do działa bezodrzutowego, zapasowe części do M1919…kuloodporny pancerz o grubości pięciu cali.
Campbell: Hola Snake…to brzmi jak opis części czołgu, albo jakiegoś innego opancerzonego pojazdu. Coś tu nie jest tak. Najnowsza broń miała być w stanie zaatakować dowolne miejsce w ZSRR, prawda? Musi być to coś jak wyrzutnia rakiet balistycznych, czy samolot.
Snake:Wiem. Rzecz w tym, że wszystko wskazuje na pojazd naziemny.
Campbell: …W takim razie coś tu się nie zgadza.
Snake: Może nie widzimy czegoś bardzo istotnego. Jeszcze się rozejrzę.
Campbell: W porządku. Uważaj na siebie.
[CALL]
Snake: Campbell?
Ghost: Heh heh…
Snake: Kto to?
Ghost: Oh, przepraszam usłyszałem znajomy głos i chciałem się przywitać. Nie mogę powiedzieć ci jak jestem wdzięczny za pozbycie się Volgina.
Snake: Volgin… w Groznyj Grad!?
Ghost: Tak, więc pamiętasz.
Snake: Kim jesteś…?
Ghost: Przykro mi, ale jeszcze nie mogę powiedzieć. Na razie możesz nazywać mnie „Prividyenie.”
Snake: Prividyenie… Ghost (duch)
Ghost: Hmh. Nazywaj mnie jak chcesz. W końcu imię to tylko ozdobnik. Do rzeczy. Przysłuchiwałem się temu co mówisz. Wygląda na to, że jesteś zainteresowany tym prototypem.
Snake: Wiesz coś o nim?
Ghost: Pamiętasz Shagohoda?
Snake: Tego potwora stworzonego przez Sokolova? Czołg zdolny do odpalenia ataku nuklearnego z powierzchni ziemi…czy to…!?
Ghost: W końcu coś zaczynasz łapać,
Snake: Czyli ten prototyp to czołg nuklearny? Tylko, że Shagohod był jedynie w stanie odpalić jedną rakietę średniego zasięgu. Nie mógłby zaatakować każdego ważniejszego miasta w ZSRR.
Ghost: Masz rację. Stary Shagohod nie byłby w stanie tego zrobić. USA jednak stworzyło już nowy, działający MIRV.
Snake: Wiele niezależnych, samonaprowadzających się głowic jądrowych. Jedna rakieta, ma w sobie kilka głowic, z który każda może zaatakować inny cel…To oznacza atak kilku miejsc jednocześnie…
Ghost: Dokładnie. Jednakże MIRV mają kilka słabych stron. Słaba celność, cena, oraz niemożność kontroli nad nimi po odpaleniu. Prototyp, który ukradł Gene został pozbawiony tych wad.
Snake: Nowy rodzaj czołgu nuklearnego?
Ghost: Nowy projekt dostanie się do dowolnego miejsca na świecie, ponieważ podąża lotem rakiety balistycznej. Żaden system antyrakietowy go nie powstrzyma. A maszyna zawierająca rakiety może poruszać się po każdym terenie, bez wsparcia.
Snake: Połączą Shagohoda z ICBM i wystrzelą go do innego kraju? To możliwe?!
Ghost: Dla Shagohoda owszem. Jednakże dla czegoś mniejszego…przykładowo chodzącego czołgu już tak. A jeżeli dodamy do tego dopalacz potężniejszy od tego z Shagohoda? Podobny do tego z rakiety Saturn, z której odpalono moduł księżycowy Apollo?
Snake: Chodzący czołg…oczywiście. Kiedy Sokolov pracował nad Shagohodem…laboratorium Granina tworzyło dwunożny chodzący czołg…zwany Metal Gear…Ghost, czy jesteś jednym z ludzi Granina pracujących w Groznyj Grad…? Nie…Granin nie żyje. Volgin go zabił.
Ghost: Granin…to nazwisko przywołuje wspomnienia. Śmiało, możesz o mnie myśleć jak o nim.
Snake: Metal Gear to chodzący czołg zdolny do odpalenia wielu małych głowic nuklearnych?
Ghost: Dokładnie. Aczkolwiek dalej jest w trakcie tworzenia. Z USA wykradziono sam pojazd. Gene zamierza uzbroić go w radzieckie głowice przwywane na tym półwyspie.
Snake: A on może wykorzystać radzieckie głowice? Chwila…przecież Metal Gear był planowany przez nich…dziwne, że udało im się coś tak dużego wywieźć z USA.
Ghost: Ktoś z rządu im pomógł. Podobno już nie żyje…chociaż raczej przebywa na lotnisku, czy w jakimś takim miejscu żałując co zrobił.
Snake: W porządku. Rozumiem. Czyli jeżeli zniszczę skład nuklearny uda nam się powstrzymać Metal Geara.
Ghost: Możesz liczyć na moją pomoc. Jestem duchem, ale mimo tego nie uważam by wystrzelenie Metal Geara w ojczyznę było dobre.
Snake: Wierzę ci.
Ghost: Możesz się ze mną skontaktować na częstotliwości 144.78. Mam nadzieję, że powstrzymasz Metal Geara.
WYBÓR PLANSZY
Campbell: Człowiek o pseudonimie Ghost…Nie wiem czy można mu zaufać, ale te części zapasowe potwierdzają to co mówi. Na razie nie mamy jednak wyboru. Wiemy, że Metal Gear nie jest jeszcze skończony. Nie jest uzbrojony. Jeżeli znajdziemy magazyn głowic i unieszkodliwimy głowice to Metal Gear będzie jedynie kupą złomu, prawda? No to załatwione! Naszym kolejnym celem jest odnalezienie tego magazynu. Teraz, gdy jesteśmy po wschodniej stronie mamy mnóstwo miejsc do odkrycia. Wyślijmy szpiegów jeszcze raz, tym razem z misją zebrania informacji o głowicach. A co do oddziału szpiegowskiego…Może poszukasz nowych rekrutów? Przy okazji, wiesz o oddziałach medycznych i technicznych? Gdy nowy rekrut się do nas przyłącza dopisz go do jednego z tych oddziałów. Zależnie od jego zdolności i przydziału rany będą się szybciej leczyć lub będziemy szybciej zdobywać nowe bronie. W międzyczasie będziemy czekać na wieści z zespołu szpiegowskiego. Zaufaj swoim ludziom.
(po wysłaniu oddziału do bazy służb bezpieczeństwa odczekaniu 12+ godzin)
Dostaliśmy nowy raport.
(po wybraniu odpowiedniego raportu)
RADZIECKA BAZA SŁUŻ BEZPIECZEŃSTWA – INFORMACJA POUFNA
‘MAMY POTWIERDZONE INFORMACJE O DOKUMENTACH ZAWIERAJĄCYCH TAJNE INFORMACJE ZWIĄZANE Z MAGAZYNEM GŁOWIC TE DOKUMENTY MAJĄ DOSTARCZYĆ NAM INFORMACJI O JEGO POŁOŻENIU.’
Campbell: Snake! Udało się! W końcu! Mapa do magazynu nuklearnego jest w bazie służb bezpieczeństwa! Ruszaj tam!
BAZA SŁUŻB BEZPIECZEŃSTWA
[CALL]
Campbell: Najszybszym sposobem na powstrzymanie Gene’a jest sprawienie by nie mógł skorzystać z głowic. By to zrobić musimy wiedzieć gdzie znajduje się magazyn głowic. Baza, w której jesteś, jest centrum służb bezpieczeństwa Armii Czerwonej. Muszą być tam informacje o lokalizacji głównych punktów. Potwierdzili to nasi szpiedzy. Przeszukaj bazę i poszukaj wskazówek co do miejsca w którym znajduje się magazyn.
(po zdobyciu tajnych dokumentów)
Campbell: Zadanie wykonane. Wracaj do bazy. Pamiętaj, żeby uważać na strażników.
WYBÓR PLANSZY
Campbell: Mieliśmy rację. Dokument który zdobyłeś zawierał mapę z umiejscowieniem magazynu. By powstrzymać Gene’a musimy zapobiec wyniesieniu głowic z niego. A teraz złe wieści, nie wiemy co zniszczyć, ani jak. Jeżeli będziemy trzymali się regulaminu to najpierw musimy zdobyć informacje potem ustalić plan działania. Jednakże czas działa na nasza niekorzyść i musimy działać natychmiast. Pośpiesz się i dostań się do środka. Wiem, że brzmi to jak samobójstwo, ale to nasz obowiązek. Zróbmy to!
MAGAZYN GŁOWIC
[CALL]
Campbell: Potwierdziliśmy obecność transportowców – są to by przenieść głowice. Każda sekunda jest na wagę złota. Ruszaj i ich powstrzymaj. Powodzenia!
(po wejściu do pierwszego pomieszczenia)
Campbell: Czy to tam przywiozą głowice? Są system alarmowe, a ochrona jest dość dobra…
(po wejściu do drugiego pomieszczenia)
Campbell: Jeszcze więcej alarmów…ale ani śladu głowic.
[CALL]
Campbell: Czy znalazłeś jakiś sposób by nie dopuścić do przeniesienia głowic? Z pewnością są dość ciężkie. Będą musieli skorzystać z jakiegoś podnośnika czy czegoś. To tylko przypuszczenie, ale gdybyś mógł popsuć windę to może byś ich powstrzymał Najlepiej byłoby tą windę zniszczyć, ale równie dobrze można pozbawić ją zasilania. Czy w okolicy jest jakaś maszynownia? Jeżeli tak, może wysadzisz ją w powietrze? Poszukaj maszynowni. Powinno w niej być dużo ciężkich maszyn. Gdybym miał zgadywać powiedziałbym, że będzie w piwnicy. Idź poszukać!
(po dotarciu do maszynowni)
[CALL]
Campbell: Jak wygląda sytuacja?
Snake: Dostałem się do czegoś co wygląda jak maszynownia…może znajdę tu coś pożytecznego. Jakieś pomysły?
Campbell: Maszynownia, cóż…Ponownie to tylko przeczucie, ale może znajdziesz tam urządzenie odpowiedzialne za dopływ prądu. Może uda ci się wyłączyć windy niszcząc je? Odcięcie prądu powinno uniemożliwić im transport głowic.
(jeżeli nie masz TNT)
Campbell: Zniszcz to pomieszczenie!
Snake: Łatwo mówić. Nikt z nas nie ma TNT.
Campbell: Szlag. Wracaj do ciężarówki. Tu jest trochę.
Snake: Już idę
Campbell: Pośpiesz się!
(gdy masz TNT)
Campbell: No to umieszczaj TNT!
Snake: Okej.
(Scenka)
(Snake naciska detonator, ale wybuch nie nastepuje)
Python: Powinieneś być bardziej ostrożny Snake. Ściany wewnątrz tego budynku są bardziej delikatne niż na to wyglądają. Wybuch byłby potężniejszy niż planowałeś. Zablokowałbyś sobie drogę ucieczki. Jesteś tak skupiony na zadaniu, że zapominasz o własnym bezpieczeństwie. Złe nawyki są trudne do wytępienia, co Snake?
Snake: Python…rozbroiłeś bombę? Ale nie miałeś czasu…
Python: Czasu miałem pod dostatkiem. Musiałem jedynie zamrozić detonator i…voila, nie ma wybuchu. Strasznie tu ciepło…
Snake: Python…więc przeżyłeś. Co się stało z twoim ciałem?
Python: Minęło sporo czasu Snake…Ile to już lat od naszej ostatniej wspólnej misji? Blisko dziesięć, co? Obydwaj byliśmy wtedy tacy młodzi.
Snake: Ta…The Boss wtedy zniknęła…a ja nie wiedziałem co robię…uratowałeś mnie. Byłeś jednym z nielicznych na których mogłem liczyć. Myślałem, że zginąłeś. Trafili cię w tajnej misji w Wietnamie.
Python: Tak, trafili. Byłem wtedy na skraju śmierci. Moje ciało przestało kontrolować swoją temperaturę. Bez kontroli podnosiła się do niesamowitej wysokości. Bez tego stroju i ciekłego azotu nie przeżyłbym nawet dwunastu godzin. Jednakże dzięki niemu jestem nadzwyczajnym żołnierzem!
(powietrze wokół Pythona zamarza)
Python: Patrz! Patrz co jest pod moją kontrolą. Nawet twoje sławetne CQC na nic się nie zda.
Snake: Python.…dlaczego? Jesteś dobrym człowiekiem? Dlaczego przyłączyłeś się do Gene’a?
Python: To moje wybawienie Snake. Wiesz dlaczego CIA pozwoliło mi żyć? Bo boją się ciebie. Jesteś legendą. Bohaterem. Pokonałeś The Boss! CIA wie o tym, więc szukali równie silnego żołnierza który by się tobą zajął gdybyś ich zdradził. Wybrali mnie. Jestem Anti-Snake, jedyny człowiek, który może cię pokonać!
(widać jak Python dusi kogoś)
Python: Odkąd wróciłem do FOX cały czas wysyłali mnie do mokrej roboty by zachować instynkt! Potrafisz przypomnieć sobie wszystkich, których zabiłeś? Ja tak! Co noc śnią mi się w koszmarach. Nie opuszczą mnie!
(Python przygotowuje broń)
Python: Wylałem zbyt wiele krwi by się poprawić. Zakończ teraz moje koszmary!
Snake: Nie!
Python: Czekałem na ta chwilę. Chwilę w której staniemy przed sobą, jako wrogowie. Snake, gdy cię zabiję moja misja dobiegnie końca. Ruszajmy!
(jeżeli zabijesz Pythona)
(Python leży na podłodze)
Python: Niesamowite Snake. Teraz już wiem…dlaczego CIA się ciebie bało. Teraz nie zabiorę już niczyjego życia. Wygląda na to, że zostałem wybawiony. Pamiętaj Snake. Przyłączyłem się do Gene’a ponieważ obiecał mi wybawienie. Jednakże żołnierze nie znajdą wybawienia w dobrze narodu, czy nienawiści wroga. Żołnierze potrzebują bohatera. Kogoś dla kogo mogą zaryzykować życiem. Czy potrafisz nieść cieżar odpowiedzialności za życie swoich ludzi? Jeżeli nie, nigdy nie pokonasz Gene’a. Żegnaj towarzyszu.
Snake: Python!
(Python wybucha)
(jeżeli doprowadzisz jego stamina do zera)
(Python leży na podłodze)
Python: Niesamowite Snake. Teraz już wiem…dlaczego CIA się ciebie bało. Teraz nie zabiorę już niczyjego życia. Wygląda na to, że zostałem wybawiony.
Snake: Dosyć. Nic nie mów.
(Snake pada na kolana i naciska klatkę piersiową Pythona)
Python: Co ty u licha robisz Snake?
Snake: Chcę powstrzymać wypływ ciekłego azotu.
Python: Nie rób tego. Nie dasz rady. Ręce ci zamarzną zanim…
Snake: Ten sam Python co zawsze. Robi się ciężko, a jemu nagle robi się gorąco.
Python: Co?
Snake: Dalej wisisz mi kase za naszą ostatnią partyjkę pokerową. Nie możesz mi tu umrzeć.
(Python się śmieje)
Python: …A ja dalej cię kryję. Pamiętaj Snake. Przyłączyłem się do Gene’a ponieważ obiecał mi wybawienie. Jednakże żołnierze nie znajdą wybawienia w dobrze narodu, czy nienawiści wroga. Żołnierze potrzebują bohatera. Kogoś dla kogo mogą zaryzykować życiem. Czy potrafisz nieść cieżar odpowiedzialności za życie swoich ludzi? Jeżeli nie, nigdy nie pokonasz Gene’a. Żegnaj towarzyszu.
(Snake wprowadza Pythona)
WYBÓR PLANSZY
Campbell: Znowu pech. Zakończyli transport głowic. Wszystko na nic.
Snake: Przykro mi to mówić, ale masz racje.
Campbell: Nie możemy się poddać. Musimy powstrzymać odpalenie.
Snake: Tylko niewiele możemy zrobić.
Campbell: Nie udało nam się powstrzymać transportu. Pozostało zniszczyć Metal Geara. Wiem, że nie będzie łatwo, ale w pewnym sensie może jednak być. Przede wszystkim jest większym i łatwiejszym celem. Nie ma aż tak wielu miejsc w których można go przwywać, a ludzi świadomych jego istnienia jest sporo. Musimy znaleźć jakiegoś wysokiego rangą oficera, albo jakiegoś technika który poda nam jego położenie. Bez wątpliwości będą coś wiedzieć.
Snake: Rozumiem, ale…
Campbell: Wiem. Zakładając, że informacje są odpowiednio strzeżone to zbyt wiele się nie dowiemy. Jednakże…to jedyne co możemy zrobić w tej chwili.
Snake: …Właściwie to Ghost wspominał coś o urzędniku państwowym biorącym udział w transporcie Metal Geara…Koleś który został zdradzony przez wojsko. Podobno nie żyje.
Campbell: Powiedział coś takiego?
Snake: Nie ważne jak wiele Gene ma charyzmy to i tak udałoby mu się samemu uruchomienie takiej broni. Najpierw musiał pociągnąć za kilka sznurków, prawda? A ten urzędnik, który mu pomógł, a potem został wyrzucony z pewnością wie gdzie jest Metal Gear…O ile żyje.
Campbell: Niesamowite Snake. Oczywiście! Jeżeli ktokolwiek wie gdzie jest Metal Gear, to rządowy przyjaciel Gene’a! Jak na to wpadłeś?
Snake: Jestem…obyty z takimi oficjelami…
Campbell: Tak! Teraz pamiętam. Mówił coś o urzędniku, który ukrywał się ze strachu…
Snake: Okej, skupmy się na zebraniu informacji. Przychodzą ci do głowy jakieś miejsca w których mógł się ukryć?
Campbell: Pustka…nie wiemy nawet gdzie jest lotnisko.
Snake: W porządku. Wyślemy oddziały szpiegowskie by zdobyć informacje.
Campbell: Metal Gear może i jest duży, ale jeżeli będziemy musieli przeszukać cały półwysep przyjdzie nam tu czekać do przyszłego roku.
(po wysłaniu szpiegów do bazy służb bezpieczeństwa lub magazynu głowic)
Dostaliśmy nowy raport.
(po wybraniu odpowiedniego raportu)
ZLOKALIZOWANO LOTNISKO
„WAŻNE! ZAUWAŻONO KILKA WOJSKOWYCH I CYWILNYCH SAMOLOTÓW CO UMOŻLIWIŁO ZLOKALIZOWANIE LOTNISKA.”
Campbell: Nie mamy jeszcze zbyt wielu informacji o tym gdzie dokładnie znajduje się Metal Gear. Musimy je zdobyć. Według tego co nam powiedział Ghost, kilku urzędników zauważono w okolicach lotniska. To może być nasza szansa. Metal Gear jest także odpowiedzialny za bezpieczeństwo na półwyspie, więc powinni coś wiedzieć. Co ty na to, żebyśmy sami się o tym przekonali?
LOTNISKO
[CALL]
Campbell: Jesteś na lotnisku. Ledwo co je odkryliśmy i prawie nic nie wiemy o rozłożeniu budynków. Przeszukaj je dokładnie. Tylko bez szaleństw. Gdy znajdziesz urzędnika wyciągnij od niego informacje o Metal Gear.
[CALL]
Campbell: Zanim zapomnę…wiesz jak przesłuchiwać ludzi? Na wszelki wypadek powiem. Pamiętasz jak się zakłada nelsona? Nie trzymaj żadnej broni i podejdź do przeciwnika od tyłu, naciśnij Kwadrat by go chwycić. Następnie zamiast naciskać Kwadrat naciśnij L. Możesz mieć wybrany pistolet, lub nóż. Pozostaje jedynie czekać i patrzeć. To tyle. Ruszaj.
(po przesłuchaniu)
Urzędnik: Głowice przeniesiono do silosu na wschód od wąwozu!
[CALL]
Campbell: Świetna robota! Pozostaje ci wrócić. Uważaj na siebie.
WYBÓR PLANSZY
Campbell: Według tego co mówił Ghost Metal Gear jest zdolny do odpalenia międzykontynentalnych rakiet balistycznych. ICBMG jeżeli wolisz. Wiemy, że głowice przeniesiono z magazynu do silosu rakietowego. Nie możemy jednak potwierdzić tej informacji, jednakże nie wiemy nic więcej, więc musimy działać w oparciu o założenie że Metal Gear został także przetransportowany do silosu.
Snake: Co do tego nie ma wątpliwości.
Campbell: No właśnie. Jeszcze jedna sprawa…urzędnik, którego przesłuchaliśmy powiedział nam gdzie znajduje się silos…
Snake: …
Campbell: Snake…wiem o czym myślisz. Ruszajmy tam.
WEJŚCIE DO SILOSU
[CALL]
Campbell: Jesteśmy na 99% pewni, że ICBMG zostało przeniesione gdzieś tutaj. Teraz mamy okazję by poznać dokładne położenie. Musimy przeszukać cały teren by znaleźć wejść do podziemi. Uważaj.
(po dotarciu do celi)
(Scenka)
(Snake i żołnierz stoją przed związanym człowiekiem)
Intercom: Wykryto intruza. Wypuszczam Perfect Soldier. Numerze [Zero] zabierz go do celi.
(Więzy zostają poluzowane, widać bladego mężczyznę w masce ninja, widzieliśmy go w komorze izolacyjnej)
Snake: Oto i Null…doskonały żołnierz.
(Snake strzela, jednak Null odbija kule, następnie skacze i atakuje)
Snake: Czym on jest…!?
(po pokonaniu Nulla)
(Snake i Null stoją na przeciw siebie każdy ze swoją bronią. Null oddycha z trudnością)
Null: …Dlaczego? Dlaczego nie umierasz?
Snake: O czym on do diabła mówi?
Null: Nikt nie spotyka Doskonałego Żołnierza w walce i odchodzi żywy. Tylko ty nie umarłeś. Dlaczego!?
(Null atakuje, Snake ucieka w bok)
Snake: Te ruchu…znam je…to było w…
(pojawiają się obrazy przedstawiające małego chłopca z nożem)
Snake: Mozambiku!
(Null podnosi ręce do głowy i krzyczy. Otwierają się drzwi i wbiegają żołnierze na czele z Cunnighamem)
Cunningham: Stój gdzie stoisz. Muszę przyznać, że okazałeś się pomocny.
(Cunningham uderza Snake’a, ten traci przytomność)
Cunningham: Dobra robota. Twoja misja została wykonana.
(Null stoi nad Snake’iem)
Cunningham: Twoja misja została zakończona. Spocznij.
(Null opuszcza broń)
Cunningham: Mimo wszystko…jedynie kukiełka.
WYBÓR PLANSZY
Campbell: Utraciliśmy łączność ze Snake’iem…Ciężko mi wyobrazić sobie co się mogło z nim stać. Chociaż to legenda – Big Boss. Nie dałby się zabić bez walki. Wiem…że nie.
Żołnierz: Całym sercem cię popieram. Musimy go uratować.
Campbell: Dokładnie. Musimy dowiedzieć się gdzie go przetrzymują. Nie minęło wiele czasu, więc chyba najlepiej będzie udać się tam gdzie go ostatnio widziano.
Żołnierz: Szukanie na chybił trafił nic nam nie da…
Campbell: Tak jest. Musimy być agresywni. Wypytywać wrogich żołnierzy i to bez cackania się z nimi.
Żołnierz: Tak jest. Zajmiemy się tym.
WEJŚCIE DO SILOSU
[CALL]
Przepytaj napotkanych strażników by dowiedzieć się gdzie jest Snake. Będziecie bardziej narażeni na ataki, ale nie dowiemy się niczego jeżeli nie zaryzykujemy. Uważajcie.
(po przepytaniu oficera)
Oficer: Oni…oni zabrali tego kolesia imieniem Snake do domu dla gości!
[CALL]
Campbell: Co? Macie wskazówkę co do tego gdzie jest Snake? Świetnie! OK, wracaj natychmiast. Musimy przedyskutować kolejny krok.
(Scenka)
(Snake jest w małej celi przywiązany do krzesła. Gene i Cunnigham stoją nad nim)
Gene: Wygląda na to, że tym razem ci się udało. Informacje zdobyte przez tortury cielesne nie są rzetelne. Zawsze wydawało mi się, że najlepsi nie muszą zadawać bólu swojemu…celowi.
Cunningham: Tak jest. Jednakże to wszystko zależy od czasu i miejsca. On był członkiem FOX. Według jego standardów nie jest to nawet tortura. Jedynie przywitanie się.
Gene: Rozumiem. Działaliście w jednym oddziale, więc znasz jego możliwości. Mimo to nie jest łatwo wydobyć z niego informacje…prawda Cunnigham?
Cunningham: Tak. Muszę przyznać, że jest twardy. Jednakże to także jego wada. Tym razem powie nam gdzie znajduje się Dziedzictwo.
Gene: Możesz to zrobić?
Cunningham: Jest sposób, aczkolwiek niezbyt standardowy.
Gene: Leki? Serum prawdy nie zadziała na członka FOX.
Cunningham: Gdy on walczył w laboratoriach stworzono nowy rodzaj.
Gene: Wyznania zdobyte przy użyciu serum prawdy także nie są wiarygodne, zwłaszcza jeżeli jest to mocniejsza formuła. Może zginąć zanim cokolwiek z niego wyciągniesz. Wiesz to równie dobrze jak ja. Czemu się śpieszysz Cunnigham?
Cunningham: Z punktu widzenie efektywności…wydawało się to najlepszym sposobem.
Gene: No dobrze, ale chcę z nim porozmawiać.
Cunningham: Proszę bardzo. Sera prawdy mają także działanie uśmierzające ból. Jeżeli użyję go zanim odzyska siły to nic mu nie zrobię. Niech się jeszcze trochę poboi.
(Cunningham wychodzi, Gene spogląda Snake’a)
Gene: Wszystko słyszałeś? Świetny awale ciebie przeciwnik. Teraz już wiem dlaczego odziedziczyłeś tytuł Boss. A mimo to masz kłopoty. Wobec kogo jesteś lojalny? Dlaczego walczysz? Czym jest kraj? Żołnierz? Straciłeś kontakt z tym? Dlatego odszedłeś z FOX. A oto jesteś tu znowu na polu walki. Gdy odziedziczysz duszę wojownika nigdy nie opuścisz pola walki.
(Gene wybucha śmiechem)
Gene: Pozwól, że opowiem ci historię. Ta cała historia z kradzieżą Metal Geara…była ustawiona od początku do końca. Pomysł wyszedł od CIA. Planowali oddanie amerykańskiego Metal Geara Rosjanom. Podarowanie wrogom nowej broni własnej roboty. A wiesz w jakim celu?
Snake: Oświeć mnie.
Gene: By przedłużyć Zimną Wojnę. Upadek gospodarki planowanej sprawił, że gospodarka ZSRR upadła. Co więcej, dzięki temu co The Boss zrobiła sześć lat temu stracili Dziedzictwo Filozofów. Rosjanie nie są już w stanie wydawać tyle pieniędzy by utrzymać okres Zimnej Wojny. A teraz USA, nie tylko zdobyła Dziedzictwo ale także udało im się wykorzystać MIRV w walce, kolejnym krokiem będzie ugruntowanie swojej pozycji jako potęgi militarnej, poprzez ograniczenie zbrojeń. W takim tempie równowaga sił upadnie, a to oznacza koniec Zimnej Wojny. Gdy dojdzie do tego CIA przestanie mieć takie wpływy jakie ma teraz.
Snake: CIA oddaje Metal Geara Rosjanom by utrzymać równowagę sił?
Gene: Metal Gear jest o wiele bardziej zaawansowaną bronią niż MIRV. Stałby się asem w rękawie Moskwy. Sprawiłby, że nie doszłoby do ograniczenia broni. Świat odsunąłby się od porozumienia i satysfakcji…ponownie podzielił na dwie części. Era żołnierzy i szpiegów trwałaby nadal. CIA nie rozkazało oddziałowi FOX pilnować Metal Geara podczas transportu, ale ukraść go i udawać zdradę. Sprytny plan, stworzony by bronić interesy CIA.
Snake: Nie…nie ma mowy…Nie wierzę
Gene: Tak postępuje instytucją, którą nazywasz ‘krajem’.
Snake: Dlatego wyreżyserowaliście ten bunt.
Gene: Stworzę świat który ja chcę. Tak jak żołnierze potrzebują utalentowanych oficerów, ludzie potrzebują utalentowanych przywódców. Przywódców zdolnych do kierowania światem. Do tego zostałem stworzony.
Snake: Stworzony?
Gene: Słyszałeś o Projekcie Następca (Successor Project)?
Snake: …Nie
Gene: Był to ściśle tajny eksperyment przeprowadzony przez rząd amerykański. Jego celem było stworzenie doskonałego dowódcy. Potrafiącego przechylić szalę zwycięstwa. Instynkt jako strategia. Wytrzymałość która sprawia, że wróci z bity żywy. Oraz charyzma którą zdobędzie serca żołnierzy.
Gene (): Mój głos jest przepełniony specjalną mocą.
Gene: Kolejny produkt Projektu Następca. A żołnierz na którym się wzorowali był nie kto inny jak legendarna The Boss.
Snake: The Boss…?
Gene: Otrzymałem te dary. Odziedziczyłem je Snake…Ty odziedziczyłeś tytuł Boss. Byłeś jej ostatnim uczniem. Ty i ja jesteśmy jak bracia. Dlatego też nie mógłbym cię teraz zabić. Rozgość się ‘bracie’ ponieważ będziesz świadkiem tworzenia nowego świata.
(Gene opuszcza cele)
(Koniec scenki)
WYBÓR PLANSZY
Campbell: Słuchajcie wszyscy. Nasze przesłuchiwania doprowadziły do zlokalizowania miejsca w którym jest Snake. Obecnie jest przetrzymywany w domu gościnnym. Ruszylibyśmy od razu, jednakże nie mamy pewności co do dokładnej lokalizacji. Jest to miejsce wykorzystywane przez wysokich rangą oficerów, więc jego położenie jest ściśle tajne. Całkiem możliwe, że nikt z osób, które przesłuchiwaliśmy nie wiedział gdzie ono się znajduje. Nie jest także zaznaczone na żadnej z naszych map. Odnalezienie tego domu to obecnie nasz główny priorytet. Możecie próbować przesłuchiwać ludzi będących częstymi gośćmi wydobytych w tym domu – oficjeli rządowych, oficerów. Dobrym pomysłem może być także wysłanie szpiegów na rekonesans. Tak czy inaczej musimy znaleźć ten dom! Gdyby ktoś miał jakiś pomysł, niech mówi!
– teraz można wysłać szpiegów albo na most, albo do miasta
(po wysłaniu na most i odczekaniu 12+ godzin)
Dostaliśmy nowy raport.
(po wybraniu odpowiedniego raportu)
MOST – ZNALEZIONO MAPĘ
’ŹRÓDŁA PODAJĄ, ŻE MAPA POKAZUJĄCA DROGĘ DO DOMU ZOSTAŁA DOSTARCZONA STRAŻNIKOM.’
Campbell: Musimy poznać położenie tego domu. Wyciągnijcie informacje o nim od strażników na moście. Przesłuchujcie patrolujących żołnierzy. Muszą być w posiadaniu informacji, które się nam przydadzą. Dajcie z siebie wszystko, nie miejcie litości. Do roboty.
MOST
(Scenka)
Gene (przez telefon): To ja. Skądś wiedziałem, że to będziesz ty…Tak negocjacje z Kremlem zakończyły się sukcesem. Nie będą się wtrącać. Muszę ci podziękować za twoją pomoc. Gdy zobaczyli dane lotu Metal Geara, zdali sobie sprawę, że to nie blef. W CIA muszą teraz panikować. Dobrze zakładam myśląc, że to wszystko było twoim planem? Powiedz mi coś…sam nie zdobyłeś tych danych, prawda? Ktoś ci musiał pomagać. Kto? Zresztą nieważne…wydaje mi się, że wiem. Człowiek o tym samym pseudonimie co Null…Zdajesz sobie sprawę, że zdradzasz swojego pracodawcę,prawda? Tylko o co tobie naprawdę chodzi? Nie wykorzystujesz mnie, prawda? To i tak nie ma znaczenia. Jeszcze się spotkamy…w nowym świecie. Świecie który sam stworzę. Do zobaczenia Ocelot…mój przyjacielu.
(Gene się rozłącza, do pokoju wpada dwóch żołnierzy)
Gene: Co się stało?
Żołnierz: P-przepraszamy! Doskonały Żołnierz…on…!
(Null wpada do pokoju zabijając obu żołnierzy)
Ursula: Null…
Gene: Co to ma znaczyć?
Null: Muszę wykonać zadanie!
Gene: Null. Spocznij!
Null: Jeszcze nie. On żyje. Muszę wykonać zadanie.
Snake: Chodzi ci o Snake’a? Został złapany. Wykonałeś swoje zadanie. Spocznij.
Null: Nie. Dlaczego nie umrzesz Snake?!
(Null zabija kolejnych strażników, Ursula chce wkroczyć do akcji, ale Gene ją powstrzymuje)
Null: Z drogi. Zabiję go! Muszę go zabić…muszę…zabić!
(Null uderza na Gene’a, ale ten ucieka w bo i rzuca noże raniąc przeciwnika)
Gene (echo): Będziesz słuchał moich rozkazów. Jestem twoim dowódcą.
Gene: Zabierzcie go do komory izolacyjnej.
(Żołnierze wyprowadzają Nulla, za nimi idzie Ursula)
Gene: Jego pamięć jest czyszczona po każdej misji. A ty Snake… po jednym spotkaniu napełniłeś go tyloma emocjami.
(Koniec scenki)
[CALL]
Campbell: Strażnicy z mostu znają położenie domu w którym jest Snake. Wyciągniemy tę informację od nich przesłuchując ich. Nie oszczędzajcie ich – bądźcie ostrzy, jeżeli taka będzie konieczność. Tylko zdobądźcie informacje! Snake liczy na nas, zrozumiano? Ruszajcie. TERAZ. Pokażmy im co to piekło!
(po zdobyciu mapy)
[CALL]
Campbell: Macie mapę? Świetnie? Dobra robota! To wszystko. Wracajcie natychmiast!
(Scenka)
(Snake leży w celi, pilnuje go żołnierz, wchodzi Elisa z tacą)
Elisa: Witam. Przyniosłam ci jedzenie. Mam też trochę dla więźnia.
Strażnik: Dziękuję bardzo! To bardzo miło z twojej strony, że przyszłaś do mnie z jedzeniem…
Elisa: Nie ma o czym mówić. Czy mogłabym chwilę porozmawiać z więźniem? Chcę poznać człowieka, który walczył z Doskonałym Żołnierzem i przeżył. Nie będę przeszkadzać, więc możesz jeść kolacje.
Strażnik: Co…?Ale…
Elisa: Proszę, zrozum mnie. Kobieta czasem potrzebuje silnego męskiego ramienia, zwłaszcza gdy jej życie jest zagrożone.
Strażnik: Oh…No idź.
Elisa: Mogłabym jeszcze prosić o to, abyś się odsunął na moment?
(Strażnik odchodzi, Elisa wchodzi do celi)
Elisa: Wygląda na to, że dostałeś niezły łomot Snake. Cieszę się, że przeżyłeś. Nie spodziewałam się, że tak będzie. Zobaczmy czy można cię poskładać.
(Spogląda na Snake’a, który jest nagi)
Snake: Uhh…
Elisa: Oh! Zjedz kolację. Nie bój się, nie jest zatruta.
Elisa (szepcze): Nie ruszaj się i bądź cicho, OK?
(Elisa przytula Snake’a)
Elisa: Słyszysz mnie?
Snake: To telepatia?
(Elisa: Shh.)
Elisa: Nie tak głośno. Nic nie mów i słuchaj. Nie mam wystarczająco siły by długo rozmawiać. Gene rozpoczął przygotowania do wystrzelenia Metal Geara. Wydał rozkaz załadowania głowic.
Snake: Co?! Jest za wcześnie. Czy negocjacje upadły?
Elisa: Nie wiem. Ani Ursula, ani ja nie możemy zajrzeć w głąb umysłu Gene’a. Co do jego pobudek związanych z negocjacjami zarówno z USA, jak i ZSRR…to wiem tyle co ty. Przypuszczam, że przygotowuje Metal Geara, by wykorzystać go niezależnie od wyników rozmów. Nawet ja go nie powstrzymam…Z pewnością nie sama. Nie gdy po jego stronie jest Ursula. Tylko na ciebie mogę liczyć. Zapewne zabrali już Metal Geara z przystani do miejsca gdzie go złożą, by załadować głowice. Jeżeli zniszczysz go teraz zapobiegniesz przynajmniej atakowi nuklearnemu.
Snake: Dlaczego mi to mówisz?
Elisa: Widziałam jak niszczysz Metal Geara. Moje wizje nie zawsze się sprawdzają, ale wiem, że masz szansę na zapobiegnięcie nuklearnemu holokaustowi.
Snake: Możesz mnie stąd wyciągnąć?
Elisa: Nie teraz. Bądź cierpliwy. Twój los się wkrótce odmieni.
Snake: Cóż, od razu czuję się lepiej. Prawie się uśmiecham…w duchu.
Elisa: Wszystko co dobre spotyka tych, którzy czekają.
(Elisa puszcza Snake’a i zaczyna łapać oddech z trudnością, wraca strażnik)
Strażnik: OK, hm, pora kończyć…
Elisa: Oh? Przepraszam,
(Elisa puszcza oko strażnikowi)
Elisa: Chyba trochę się w to wciągnęłam.
Guard: W to…?
Elisa: To będzie nasza mała tajemnica, dobrze? Nie mów nikomu.
(Elisa wychodząc odwraca się w stronę Snake’a)
Elisa (szepcze): Proszę Snake. Musisz uwierzyć
(Koniec scenki)
WYBÓR PLANSZY
Campbell: Wiemy już gdzie jest dom w którym przetrzymywany jest Snake. Kolejnym krokiem jest dostanie się do środka i wyciągnięcie go. Będzie tam mnóstwo strażników, ale to nas nie może powstrzymać. Odbijemy go! Wszyscy ze mną?
DOM
[CALL]
Campbell: OK, oto i dom. Szybko dostańcie się do środka i odnajdźcie Snake’a. NIE Dajcie się zauważyć. Potrzebujemy Snake’a by zniszczyć Metal Geara. A on potrzebuje nas by przeżyć. Przyprowadźcie go żywego!
(Scenka)
(Dwóch żołnierzy ratuje Snake’a, jeden z nich to Jonathan)
Snake: Przyszliście by mnie uratować? Nawet nie wiedzieliście czy jeszcze żyje. Dlaczego tak ryzykowaliście?
Jonathan: Bo jesteś naszym szefem. Poza tym wiedzieliśmy, że nie dałbyś się zabić.
Snake: Ale…uratowanie mnie nic…
Jonathan: Potrzebujemy ciebie. Nie zapominaj o tym Snake.
Snake: W porządku, wynośmy się stąd. Wiem gdzie jest Metal Gear. Nasze zadanie tutaj dobiegło końca
Jonathan: Tak jest. Niedaleko stąd jest słabo strzeżone przejście.
(Snake i jego ludzie ruszają w stronę przejścia, pojawia się Cunnigham na latającej platformie)
Cunningham: Koniec podroży Snake! Kierujesz zdolnymi ludźmi. Nigdy nie sądziłem, że agent FOX, specjalista od samodzielnego działania sprawi, że jego towarzysze ruszą mu na pomoc. Pomyliłem się. Prawie mi uciekłeś. Muszę podziękować Ursuli.
Snake: Ursula…współpracownica Gene’a
Cunningham: To zagadkowa kobieta, ale jest przydatna. Teraz, gdy się spotkaliśmy, pora na pytania. Dziedzictwo – gdzie ono jest? Wiem, że ukradłeś część KGB, więc mów gdzie ona jest!
Snake: KGB? O czym ty mówisz?
Cunningham: Dalej bawisz się w zaprzeczanie. Dobrze! Twoi ludzie zginą – jeden, po drugim – chyba że zmienisz zdanie!
(Cunningham strzela do jednego z ludzi Snake’a)
Snake: Przestań!
Cunningham: Gdzie jest Dziedzictwo Filozofów? No gdzie?
Snake: Nie wiem!
(Cunningham strzela do żołnierza)
Snake: Przestań! Nic nie wiem! Przysięgam!
Cunningham: Kłamiesz! Musisz wiedzieć gdzie jest Dziedzictwo. Pentagon powiedział mi…
Snake: Pentagon? Dlaczego tak interesuje cię Dziedzictwo? O co ci chodzi?
Cunningham: Dość! Lepiej zacznij odpowiadać na pytania. Sam wiesz dlaczego!
(wpada ciężarówka)
Strażnik: Co do!?
(Ciężarówka wpada w platformę Cunnighama, za kierownica siedzi Elisa)
Cunningham: Niech cię!
Elisa: Snake, wsiadaj!
Snake: Elisa? Dlaczego…?
Elisa: Pośpiesz się!
(Snake trzyma rannego żołnierza)
Żołnierz: I…idź beze mnie…szybko…
Snake: Skończ narzekać. Kule przeszły na wylot. Wstawaj!
(Snake i jego ludzie wsiadają do ciężarówki)
Cunningham: Nie stójcie tak! Zatrzymać ich!
(Strażnicy zaczynają strzelać)
Snake: Gaz do dechy!
(Ciężarówka przebija się przez bramę, w następnej scenie jest już w bazie ruchu oporu)
Snake: Wygląda na to, że udało się uciec.
Campbell: Tak. Cieszę się, że wróciłeś w jednym kawałku Snake
Snake: Co z rannymi?
Campbell: Cóż, nie jestem najlepszym lekarze polowym, ale ich stan wydaje się być stabilny.
Snake: Dobrze.
Campbell: Myślałem, że specjalizujesz się w misjach indywidualnych. Wygląda jednak na to, że potrafisz też dowodzić.
Snake: Daj spokój.
Campbell: Hej Snake…co to za laska?
Snake: To Elisa. Pomogła nam w ucieczce.
Campbell: Udało ci się ją przekonać by się do nas przyłączyła? Przecież ona była blisko Gene’a.
Campbell (szepce) Tak z ciekawości, jak udało ci się zdobyć taką dziewczynę? Nie sądzisz, że jest trochę za młoda? Znaczy, za pięć lat będzie niesamowita, ale…
Elisa: Snake, ruszajmy. Musimy odnaleźć miejsce w którym jest Metal Gear dopóki jest noc. Światła powinny nas nakierować.
Snake: Tak. Prowadź.
(Snake i Elisa idą po drewnianej kładce)
Snake: Elisa…Campbell poruszył ważną sprawę.
Elisa: Chodzi o te pięć lat?
Snake: Nie. Chciałbym wiedzieć dlaczego zdradziłaś Gene’a i mnie uratowałaś. Nie wyjaśniłaś mi tego.
Elisa: Na pewno? Chcę, żebyś zniszczył Metal Geara.
Snake: Myślałem, że jesteś lojalna wobec Gene’a.
Elisa: Też tak myślałam…na początku. Dalej jestem mu wdzięczna. W NRD traktowano mnie i Urszule jak króliki doświadczalne, a on nas uratował. Tylko że komuniści i amerykanie…są tacy sami. Wojsko chce poznać tajemnice ESP. Chcą wiedzieć jak wykorzystywać je w walce. Dlatego uciekłam z nim po raz drugi.
Snake: To dlaczego w końcu go zostawiłaś?
Elisa: Przez głowice nuklearne…Nikt nie powinien ich używać. Nigdy. Snake, jestem ofiarom bomby atomowej. Moi rodzice byli fizykami jądrowymi w ZSRR. W Kyshtym wydarzył się wypadek, a oni zginęli w wybuchu.
Snake: Kyshtym…katastrofa nuklearna w górach Ural.
Elisa: Tak. Ja i Ursula odczułyśmy tego skutki. Ciągle mi się to śni. Widzę moich rodziców umierających w wybuchu. Widzę prochy zabitych spadające z nieba. To po tym zyskałam moje zdolności. Zaraz potem wysłano nas z powrotem do naszego kraju.
Snake: Ja także jestem napromieniowany. Testy na atolu Bikini…
Elisa: Wiem. Jakoś po prostu to wiem.
Snake: Dlatego mnie uratowałaś?
Elisa: Może. Myślę, że chciałam by pojawiła się nadzieja na przyszłość. W tym ciele nigdy nie będę mogła nosić dzieci. W tobie cała moja nadzieja.
Snake: Dlaczego we mnie?
Elisa: Myślę, że pewnego dnia będzie z ciebie świetny ojciec…
Snake: Elisa, wybacz mi…ale nigdy nie będę ojcem.
(Snake i Elisa zbliżają się dużej fabryki)
Elisa: Oto i to miejsca. Powinniśmy dostrzec stąd fabrykę.
Snake: To tam przechowują Metal Geara?
Elisa: Chyba tak…
Snake: Coś tu nie gra…jest późna godzina, a oni dalej pracują. Chyba warto się temu przyjrzeć.
Elisa: Tak. Null ciągle odpoczywa. Beze mnie przygotowanei go zajmie im kilka dni. Teraz mamy szansę.
Snake: W takim razie jedyną przeszkodą będzie Cunnigham.
Elisa: Nie. To Gene’a naprawdę powinieneś się bać. Projekt Następca miał stworzyć dowódcę potrafiącego kierować Doskonałym Żołnierzem. Nigdy nie widziałam jak Gene walczy, ale refleksem powinien przewyższać Nulla. A jego styl walki powstał w oparciu o styl walki The Boss.
Snake: Potrzebowałaś mnóstwo odwagi by od niego uciec. Nie boisz się?
Elisa: Tak, ale…wierzę w ciebie Snake. Moja siostra przewidziała jak pogrążasz świat w strachu. Ja przewidziałam jak powstrzymujesz Metal Geara. Pierwszy raz nasze wizje różniły się od siebie. Wierzę w ciebie.
Snake: Lepiej wracajmy. Gdy tylko odetchniemy ruszamy.
(Koniec scenki)
WYBÓR PLANSZY
Campbell: Ludzie, Snake wrócił! W jednym kawałku.
Snake: Dziękuję, że mnie uratowaliście.
Campbell: Drobnostka. Nie ma za co dziękować. Cieszymy się, że wróciłeś.
Snake: …
Campbell: A na dokładkę mam kolejne dobre wiadomości. Dzięki informacjom przekazanym nam przez lalunie…znaczy Elise, w końcu dowiedzieliśmy się gdzie jest Metal Gear. W fabryce ładuje się na jego pokład głowice nuklearne, przez co jest bardzo podatny na ataki. Może być to nasza jedyna szansa na zastanie go w takim stanie.
Snake: Dokładnie. Musimy się tam dostać TERAZ.
Campbell: Tak jest. Ruszajmy.
„A i chłopaki…następnym razem jak młoda lasencja podrzuci wam jakieś informacje, wypytajcie ją o szczegóły!”
Wypytamy, wypytamy…