Sean wraca by wraz ze swoją eki….[w tle słychać dźwięk łamanego karku] This is Snake, kept you waiting, huh? Wracam właśnie z kostarykańskiego zadupia i jeśli chcecie usłyszeć co mam do powiedzenia na temat tego całego syfu, to zajrzycie do dalszej części newsa (tak jakbyście mieli wybór…). Aha, nowy raport ściągniecie stąd. Bez odbioru.

David Hayter znów wraca by wcielić się w rolę Snake’a. Rolę z którą jest związany już od 12 lat. Co odtwórca Snake’a ma do powiedzenia na temat nowego dziecka Kojimy? Historia gry jest epicka, szczególnie iż wychodzi na PSP co ma znaczenie biorąc pod uwagę że zajmuje naczelne miejsce w serii. Wg Haytera gra wyjaśnia wiele motywów, ale co bardziej interesujące, odpowiada na więcej pytań niż robiła to czwórka.

David zwraca uwagę na dojrzałość głównego bohatera – gdy grałem Solida miałem do czynienia z weteranem, człowiekiem który dużo przeżył. Przy postaci Naked Snake’a, nadałem mu bardziej młodzieńczy entuzjazm, nie przygnieciony ciężkimi doświadczeniami, lecz teraz mamy do czynienia z prawdziwym mężczyzną – teraz on jest panem sytuacji, zaś wszystkie jego idee i cele życia biorą się z tego momentu.

A co sam Snake myśli o czwórce? Historia naprawdę mnie poruszyła, aczkolwiek wpienił mnie fakt że Meryl skończyła z Akibą ale przynajmniej Snake miał powód do śmierci 😉. Hayter kontynuuje swoje przeżycia: szczególnie przykuł moją uwagę powrót do Shadow Moses – to jak powrót do domu po długiej podróży, miało to dla mnie sentymentalne znaczenie. Dodaje także że walka mechami wgniotła go fotel, współczuł jednak swojemu bohaterowi, zwłaszcza tego jak skończył.

Zaś w życiu osobistym, David może poszczycić się tego że został ojcem. Nowy Wąż w rodzinie? Okazało się także że jego komórka posiada dzwonek Codecu 🙂 Na koniec polecamy fragment raportu w którym Hayter opowiada o pracy w trakcie podkładania głosów w MGS 3 – rozpoczyna się w 20 minucie programu i brzmi najlepiej w oryginale. It hurts to be Snake.