Kiedy poznamy więcej szczegółów na temat Metal Gear Solid: Rising? Shigenobu Matsuyama w rozmowie z Game Informer przeprasza fanów za brak nowych informacji, zdradza jedynie że kolejna prezentacja gry skupi się wokół fabuły. Na chwilę obecną powtarza że rdzeń historii tworzy cielesna i psychiczna przemiana protagonisty. Czym jeszcze pochwalił się producent gry, możecie sprawdzić w dalszej części newsa.

Jak wiadomo producent gry obiecał nam skrócenie filmowych przerywników. Ta decyzja zdaje się być odejściem od tradycyjnych rozwiązań, z których znany był Kojima. Fakty są takie że wśród graczy zawsze panowała mieszana opinia w tym temacie. Dlatego twórcy chcą nie tyle skrócenia filmowego materiału ile osiągnięcia równowagi pomiędzy sposobem w jakim zostanie nam przekazana fabuła a ilością akcji na ekranie.

W kwestii rozgrywki, Matsuyama zdradził że wciąż nie zostały podjęte ostateczne decyzje odnośnie tego jak bardzo otoczenie może ulec destrukcji. Jak jednak zapewnia producent, gra pokaże nam siłę i terror użytej katany w walce; powtarza przy tym że miecz posłuży nie tylko do tępej akcji, za jego pomocą możemy zebrać zarówno przedmioty jak i informacje.

Na koniec dowiadujemy się że zarówno wykorzystanie technologii 3D oraz kontrolerów ruchu, nie zostało oficjalnie zatwierdzone. Prezentacja na Tokyo Game Show posłużyła jedynie w charakterze testowym. Pomimo tego że sam pomysł wykorzystania tego wszystkiego nie został zarzucony, twórcy mają wątpliwości czy kontrola ruchu pozwoli na osiągnięcie odpowiedniej precyzji w tak dynamicznej grze jak Rising.