Hideo Kojima jest w San Diego. Właśnie teraz szykuje się do bicia rekordów w rozdawaniu niesławnych autografów. Wizytę wspomaga Yoji Shinkawa, który swoją obecnością uświęca sprzedawane na Comic Con przedmioty z jego szkicami (są na wszystkim). Drużynę uzupełnia Yumi Kikuchi, warto dodać że stary zbereźnik namówił ją do założenia konta na Twitterze. Póki co ta sama operacja nie wszyła mu z designerem postaci, nie każdego da się zdemoralizować. Żeby nie było że Zanzibar zamienił się całkowicie w brukowiec, mamy też trochę mięsa. W trakcie wizyty, ekipa zahaczyła o Marine Corps Air Station Miramar czyli bazę wojskową amerykańskich Marines. Cel wizyty nie był znany (oprócz dobrej zabawy), należy jednak zauważyć że podobną wycieczkę po wojskowych bazach, odbył nie tak dawno Shigenobu Matsuyama, zbierając materiały na MGS: Rising. To prawie niedaleko zresztą. Coś się święci.