Zaczęło się od apelu japońskiego aktora, Akio Otsuka, użyczającego głosu Snake’owi od 1998roku. Otsuka stwierdził że skład ludzi pracujących przy produkcji MGSV nie zmienił się, poprosił więc o wsparcie ekipy dawnego KojiPro i nie anulowanie preorderów a także żeby nie zachęcać innych żeby poszli w ich ślady.
Donna Burke poparła apel słowami: „Tak, nie odrzucajmy pięcioletniego dorobku pracy zespołu Kojimy tylko dlatego że zarząd zwolnił geniusza”.

Na te słowa zareagował jeden z użytkowników twittera, zadając pytanie czy „właśnie potwierdziła że Kojima jednak został zwolniony ?”. Odpowiedz była potwierdzająca.

Nie minęło kilka godzin a Konami, poprzez serwis VideoGamer.com, zdążyło zdementować tą sugestie. Użyte przez przedstawiciela korporacji słowa, „categorically incorrect” stały się ulubionym terminem obok „A Hideo Kojima Game”, którym fani spamują oficjalny fanpage Konami i seri MGS.
Sama zainteresowana zdążyła swoją wypowiedź sprostować w następujący sposób: „Nie odrzucajmy ostatnich pięciu lat (pracy zespołu Kojimy przyp. red.) tylko dlatego że Konami zmieniło status zatrudnienia geniusza”, jednocześnie przepraszając fanów za zamieszanie.
Wygląda na to że jeszcze długo będziemy karmieni podobnymi rewelacjami które bardziej przypominają sprytną kampanię reklamową lub bardziej prawdopodobnie największą, tegoroczną PR-ową wpadkę w branży, ewentualnie jedno i drugie.