Reklamy promują kilka PMC i sugerują potencjalnym rekrutom iż ci mogą wybrać dowolną firmę z którą rozpoczną swoją wojskową karierę. Wybory te są całkowicie odcięte od narody czy jakiejkolwiek ideologii. Wybór oparty jest na zasadach czysto ekonomicznych. Żołnierz PMC jest ucieleśnieniem samego PMC i walczy dla własnego zysku pod patronatem firmy, której celem jest zysk. Żołnierze są niczym anonimowe aktywa biorące udział w losowych miejscach za losowy cel. Na początku tygodnia obiecywaliśmy kontynuowanie cyklu analiz, mającego na celu poszerzenie naszej wiedzy odnośnie zasad, na których oparta jest fabuła sagi. Słowa dotrzymaliśmy, dlatego dziś publikujemy kolejną część analiz, tym razem poruszającą tematykę przedstawioną w Metal Gear Solid 4. Z tekstem zapoznacie się tutaj.

Poruszanie tematu Metal Gear Solid 4 jak zwykle bywa kontrowersyjne. Pierwsza gra z serii na obecną generację, budziła nadzieję – po części podtrzymywaną przez samego Kojimę. Fakt że miała to być ostatnia część z serii, a przynajmniej ostatnia misja dla umierającego Snake’a, wystarczyło by nadać grze status legendy, przed wejściem w fazę zasadniczych testów. Reszta to już historia. Moment wyjścia gry przyniósł tyleż samo zachwytów co narzekań. Czas mijał, emocje opadły (w założeniu…) – jak dziś, po tylu latach oceniasz ostatnie chwile Snake’a? Czy coś się zmieniło w Twoim odbiorze gry? Zapraszamy do kolejnego odcinka Drogi do Zanzibaru, w którym staramy się prześwietlić na nowo stosunek graczy do czwartej odsłony sagi. Dyskusja toczy się tutaj.

Kto ma dość kolejnych kolekcji? Chyba jednak nie wszyscy, tym bardziej że szykuje się kolejny rarytas. Tym razem z promocją uderza Zavvi wystawiając w ofercie limitowaną Metal Gear Solid Ultimate HD Collection. Czym zestaw różni się od standardowego wydania? Skład uzupełnia Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots, zaś do pełniejszego wzmocnienia trylogii dostajemy kod na ściągnięcie Metal Gear Solid z sieci Sony. Wszystko to ładnie zapakowane w stalowym pudełku. Więcej kontrowersji może natomiast wzbudzić 4000 egzemplarzy na wyłączność dla dystrybutora. Do tego cena została ustawiona na poziomie £69.85. Swoją drogą, zasadnicze pytanie brzmi czy kogoś poza właścicielami hardware’u Sony, właściwe to zainteresuje. Dzięki dla twilite kid za info.

Wydanie Risk: Metal Gear Solid to nie tylko świetna okazja dla kolekcjonerów wszystkiego co wiąże się ze światem stworzonym przez Hideo Kojime, w planszowej grze powinien odnaleźć się bez wątpienia każdy fan czwartej odsłony serii. Czytaj więcej

Wygląda na to że czekają nas przynajmniej dwie wersję planszowej gry Risk: Metal Gear Solid, z czego jedna to edycja limitowana. Głównym tematem planszówki będzie zarządzanie jedną z pięciu PMC, handel czarnorynkową bronią oraz kontrola nad światem na dokładkę. Dobra okazja żeby przypomnieć sobie stare dobre czasy, kiedy takie gry stanowiły normę i nie każdy mógł sobie pozwolić na niewielkie pudełko pod telewizorem, ze skaczącym bohaterem na ekranie telewizora. Przedsprzedaż gry odbędzie się w okolicach 17 października, pierwsze info możecie sprawdzić na oficjalnej stronie produktu. Czytaj więcej

Seria Metal Gear Solid uwielbia eksperymenty. Mieliśmy już komórkową strzelankę na szynach, a także wirtualną karciankę. Przyszła więc i pora na grę planszową. Jak donosi Hideo Kojima, Konami we współpracy z Hasbro wyprodukuje grę planszową w znanej i lubianej serii Risk, którą część z Was może kojarzyć z podobnego przedsięwzięcia w przypadku Halo Wars. Planszowa strategia będzie bazować tym razem na realiach znanych z MGS 4: Guns of the Patriots, z głównym wątkiem w postaci Private Military Companies. Na bliższe szczegóły odnośnie Risk: Metal Gear Solid przyjdzie nam poczekać jeszcze dwa tygodnie. Pierwszy materiał poniżej. Zaryzykujesz? Czytaj więcej

Wprawdzie MGS 3 doczeka się wydania w dwóch wersjach, tak wydanie na przenośną konsolkę od Nintendo ma być tym dominującym bliźniakiem. Tyle przynajmniej można wywnioskować ze słów producenta gry, Yoshikazu Matsuhany, a to za sprawą podciągnięcia gry pod sprawdzone już rozwiązania, które poznaliśmy przy okazji dwóch poprzednich części. Sterowanie postacią oraz inne dobrze odebrane elementy z MGS 4 oraz Peace Walkera zostały zaimplementowane w grze. Zastosowaliśmy kamerę znaną z Subsistence, wprowadzając przy tym zmiany w oparciu o system swobodnej pracy kamery znanej z MGS 4 oraz Peace Walkera – tyle od producenta, pytanie czy tytuł zostanie zaktualizowany w bardziej treściwy sposób. Kolejny pokaz gry został zaplanowany na 21 lipca, podczas trwania Comic Con.

Quizy, kto ich nie lubi? Sprawdzać swoją MGSową wiedzę warto zawsze, ale za nagrody tym bardziej. Mowa o jutrzejszym czacie, a właściwie o tradycyjnym quizie który tam się odbędzie. Dla zwycięzcy, oprócz prestiżu, szykujemy nagrodę – dzięki uprzejmości gram.pl, zwycięzca czatu otrzyma oryginalną koszulkę z Metal Gear Solid 4. Mam nadzieję że bardziej Was nie trzeba zachęcać. Łatwo nie będzie, tego bądźcie pewni. Właściwe informacje na temat konkursu znajdują się w tym miejscu.

W przeciwieństwie do poprzednich części Sagi MGS4 nie narzuca nam nachalnie głównego tematu – Sense (Wola/Czucie). Słowo to zapewne zrodziło się z idolektu Hideo Kojimy, jego wasei-eigo, czyli japońskich słów powstałych w wyniku kontaktu z językiem angielskim. Podobnie jak w przypadku innych słów z wasei-eigo, znaczenie tego słowa nie pokrywa się z tym jak pojmują je ci dla których angielski jest językiem ojczystym. Znaczenie to jest powiązane z kontekstem MGS4. Gotowi na zgłębienie kolejnej porcji analizującej ostatniego MGSa na dużą konsolę? Ostatnią część tekstu rozpoczynamy od czytania Defragmentacji.

Właściwe to już święta, ale to nie zwalnia nas z obowiązku zaprezentowania kolejnych prac zgłębiających meandry serii. Co przygotowaliśmy na dzisiaj? Analizę. Ale nie będziemy cofać się tak głęboko w przeszłość, jak ostatnim razem. Tekst dotyczy Metal Gear Solid 4, gry która niewątpliwie wymaga trochę odświeżającego spojrzenia. Potworne narodziny z pewnością nam to dają. Zapraszamy do czytania pierwszej części analizy od wprowadzenia.