Z Homo Ludens – bo tak ochrzcił Hideo ikonę będącą symbolem studia Kojima Productions – w formie loga spotkaliśmy się już wcześniej. Od tego czasu nie brakowało fanowskich interpretacji starających się przedstawić czaszkę zakutą w hełm astronauty w pełnej postaci, kwestią czasu było więc kiedy studio przedstawi własną wersję postaci. Takiego momentu doczekaliśmy się teraz w postaci renderu, który jednocześnie służy za metaforę postępu, przekraczania granic przy użyciu najnowocześniejszych technologii zarazem stawia pytania na ile grafika może mieć coś wspólnego z nowym projektem załogi Hideo Kojimy? Egzoszkielet astronauty budzi pewne skojarzenia z logo jak i postaciami starej gry Japończyka Policenauts ale to nie pierwszy raz kiedy designer odwoływał sie do swoich starszych projektów. Według Kojima skrót od nazwy kombinezonu (extra-vehicular activity creative suit) należy odczytywać jako EVA co część z Was uzna za odniesienie do trzeciej odsłony sagi Metal Gear Solid – niezupełnie zresztą sprawiedliwie gdyż nazwa ta nie jest odwołaniem do postaci z ikonicznej serii lecz bierze swoje źródło z nazwy kapsuły w jakiej udawali się w przestrzeń kosmiczną bohaterowie Odysei kosmicznej. Jak widać pewne rzeczy u Kojimy nie zmienią się nigdy. Czytaj więcej

Nareszcie, ciężar tajemnic noszonych przez lata na plecach Yojiego Shinkawy przeważył nad jego wrodzoną nieśmiałością i utalentowany rysownik zgodził się osobiście udzielić wywiadu dla serwisu metalgearsolid.fr – jest to pierwszy wywiad, w którym Shinkawa jest jego głównym bohaterem. Do tej pory odpowiadał na pytania jedynie albo w wywiadach grupowych u boku Kojimy lub jako szeregowy pracownik siedzący w biurze Konami wspominający to i owo nt. procesu produkcji na potrzeby materiałów „making of”. W tak sprzyjających okolicznościach wreszcie mógł swobodnie podzielić się z reporterami ciekawostkami, o których pojęcie mogą mieć jedynie najbliżsi współpracownicy Kojimy przez ostatnie lata.

Czytaj więcej

Pamiętacie Kojima Studio które Hideo prowadził pracując jeszcze w Konami a któremu japońska korporacja szybko ukręcił łeb ? Będziecie mieli okazje znowu pomęczyć uszy ciągłym powtarzaniem „Hai, Hai”. „Hideo Tube” to spadkobierca idei jaka przyświecała poprzedniemu przedsięwzięciu, czyli informowaniu fanów o pracy nowego studia wprost od jego założyciela. Forma pewnie pozostanie ta sama ale nawet z lania wody Hideo zawsze dało się wyczytać coś między wierszami. Pierwszy odcinek już został nagrany jednak nie wiadomo kiedy i w jakim serwisie się ukaże. Póki co Koji odbywa kolejną podróż po zachodnich studiach, wspólnie z Mark’iem Cerny (czołowym projektantem sprzętu Sony) szuka najnowocześniejszych technologi tworzenia gier, co z tego wyjdzie przekonamy się w przyszłości.

To jedna z tych tych rzeczy dotycząca przyszłych losów japońskiego wizjonera, co do której nikt chyba nie miał wątpliwości. Jak donoszą szpiedzy z Nikkei, Hideo Kojima na dobre pożegnał się z macierzystą firmą a skutkiem rozwodu z Konami ma być rozwinięcie skrzydeł w nowym autorskim zespole, w którym jednak nie zabraknie współpracowników mających bogaty dorobek i doświadczenie przy kreacji marki Metal Gear Solid. Podobno już trwają negocjacje ojca Snake’a z przedstawicielami Sony i to właśnie pierwszy tytuł ze studia Kojimy ma ukazać się (najpierw?) na sprzęcie tej firmy. Robi się interesująco o ile Hideo nie odwali jakiegoś numeru ale czy trzeba było tylu lat, eksperymentowania i ciągłych mutacji na jednej serii (w czego finalnym efekcie ukazuje się przyjęty z mieszanymi uczuciami piąty epizod w uniwersum Snake’a) a w końcu otrzymania wypowiedzenia od wydawcy, żeby w końcu zrealizować własny projekt?

Od kilku dni internet wprost huczy od plotek na temat pożegnania się z macierzystą firmą japońskiego dewelopera. Wszystko przez stopniowe i konsekwentne usuwanie nazwiska Kojimy z list pracowników firmy, w następstwie czego z portali społecznościowych kojarzonych z marką Metal Gear Solid poznikały wszelkie odniesienia do produkcji studia Kojima Productions. Na oficjalnych stronach serii zabrakło również charakterystycznego i autorskiego podpisu „A Hideo Kojima Game” zdobiącego każdy tytuł spod dłuta Japończyka. Wszystko wydaje się więc przesądzone a oliwy do ognia dodała wiadomość insidera Gamespotu potwierdzającego, iż odejście mistrza ma związek z walkami wewnątrz wydawnictwa w wyniku czego nastąpiły drastyczne zmiany na stanowiskach w firmie. W praktyce oznacza to, że Hideo Kojima wraz ze swoimi ludźmi pracuje na umowach do grudnia tego roku. Po tym czasie Hideo Kojima opuści Konami.

Czyżby więc słowa twórcy o ostatnim tworzonym metalu miały znaleźć w końcu swoje spełnienie? Produkcji Metal Gear Solid V nic ostatecznie nie zagraża, gdyż zespół ma czuwać na grą do jej wydania. Oficjalna notka wydawnictwa już teraz zapowiada poszukiwania osób do prac nad kolejnym częściami sagi co oznacza, iż seria nie zostanie zamknięta po odejściu Kojimy jeżeli już teraz Konami podjęło decyzję o stworzeniu kolejnego epizodu w uniwersum. Na marginesie powstają obawy czy seria bez prowadzenia jej architekta nie ulegnie rozwodnieniu a rynek nie zaleje cały pochód odnóg z Snake’em w roli głównej.

Do rozwiązania pozostają kwestie związane z Silent Hills. Odejście Kojimy w istocie przekłada się na kasację projektu, gdyż trudno sobie wyobrazić jego dalszą realizację bez autorskiego wkładu oryginalnego pomysłodawcy. Ostatecznie wszystko to wydaje się ponurym żartem primaaprilisowym i chcielibyśmy żeby tak to się skończyło, jednak już teraz wszystko wskazuje na to, że na naszych oczach zakończył się rozdział wspaniałej, wieloletniej historii.

Ale tak na prawdę nie tego spodziewaliśmy się usłyszeć? Niemal pod każdą wiadomością dotycząca nadchodzącej części serii słychać utyskiwania fanów nad brakiem daty premiery The Phantom Pain, jednak jak poinformował przedstawiciel Kojima Productions w trakcie firmowego webcastu wkrótce się to zmieni gdyż ogłoszenie terminu, w którym piątka będzie miała swój debiut, nastąpi już niedługo. Lepsze to niż nic a najbliższą datą kiedy możemy oczekiwać nowych informacji na temat gry jest 31 tego miesiąca podczas Taipei Game Show. To już w przyszłym tygodniu a na teraz mamy trochę nowego materiału z gry od samego mistrza Kojimy, na którym Snake już tradycyjnie ratuje się przed wykryciem nurkując w toi toiu oraz jeździ na koniu, którego wyposażenie możemy swobodnie customizować. Czytaj więcej

Kształtna gdzie trzeba i małomówna Quiet doczekała się w końcu zamówień przedpremierowych swojej plastikowej reinkarnacji, jakiś czas temu można też było zacząć zamiawiać Skull Face’a. Obie figurki z serii Play Arts Kai mają kosztować w okolicach 10,5 tys. jenów czyli prawie 320 zł (7,5 tys jenów/230zł z preorderowym rabatem) i ukażą się pod koniec lutego i maja. Przy okazji warto wspomnieć że podczas ostatniego odcinka Kojima Station zapowiedziano kolejną propozycje Square Enix przedstawiającą Ocelota wprost z MGSV:Phantom Pain.

Czytaj więcej

Bo taki prezent świąteczny pokazał Hideo Kojima w trakcie Kojima Station. Po blisko trzech godzinach programu ta reszta widzów, która dotrwała do końc,a została „wynagrodzona” widokiem Snake’a paradującego z czapką w kształcie kurczaka. Poza humorystycznym aspektem, który rozumie zapewne tylko sam jej twórca, czapka pomaga mniej uzdolnionym graczom w przeprawie przez trudy walki. Jeżeli prowadzony przez gracza bohater zginie zbyt wiele razy lub gdy przez naszą nieostrożność będziemy wpadać prosto przed oczy patrolu, gra w końcu spyta nas niekoniecznie o poziom lamerstwa, lecz podrzuci pomysł założenia wspomnianej czapki. Kurczak na głowie oznacza mniej więcej tyle, iż czujność przeciwnika zostanie znacznie osłabiona a rozgrywka stanie bardziej wybaczająca – no i czapka świeci w ciemności lecz tylko dla oczu gracza. O ile Ground Zeroes uderzało w bardziej mroczne i poważne tony, tak widać że przy Fantomowym Bólu autor postanowił odreagować i poluzować trochę klimat. Czytaj więcej

Niestety połowę z tego materiału zajmuje grzebanie w ustawieniach, ale też właśnie tam pojawiło się najwięcej zmian względem wersji konsolowej. Czytaj więcej

Tokyo Game Show już za tydzień, a w międzyczasie Hideo Kojima zapowiada ujawnienie pierwszych fragmentów z kolejnego zwiastuna w jutrzejszym odcinku Kojima Station. Jak widać nie pozostaniemy długo w niepewności a do tego autor już zdążył nas poczęstować pierwszym kadrem z trailera.