Co dziwne dzisiejszy dzień upłynął bez klaustrofobicznej scenerii wnętrza śmigłowca. Czyżby ktoś miał dość? Codzienna porcja zdjęć serwowanych przez Kojime ograniczała się głównie do przedstawienia Big Bossa odpoczywającego na pokładzie maszyny, co doprowadziło niektórych do wątpliwości czy rozgrywka wyjdzie w ogóle poza ramy kokpitu śmigłowca. Śmiejemy się ale zgryźliwe komentarze musiały trafić do uszu Kojimy, który z kolei nie pozostawił ich bez reakcji. Twórca naturalnie rozumie zmęczenie zalewem monotonnych screenów, z drugiej strony może robić zdjęcia tylko kiedy jego ręce nie są zajęte, czytaj: kiedy Snake siedzi w śmigłowcu. Mimo wszystko czujemy pewną pustkę wywołaną brakiem widoku umazanego krwią brodacza lecącego helikopterem w nieznane. Co wcale nie znaczy, że nie posiadamy innych do obejrzenia materiałów. Czytaj więcej